MENU

7 paź 2010

Filet z kurczaka w wędzonej herbacianej marynacie

Herbat jest wiele, ale jest jedna szczególna, która w kuchni pozwala poczuć zapach wędzonki. Czarna herbata Lapsang Souchong jest herbatą, która po zbiorach pakowana jest w drewniane beczki, które są opalane drewnem cedrowym bądź sosnowym. Stąd tak aromatyczny zapach tej czarnej herbaty. Dobrze smakuje jako napar, ale wyśmienicie jako składnik marynat. Polecam ten oryginalny smak.

składniki:
300 g fileta z kurczaka
2 łyżki herbaty Lapsang Souchong
1 płaska łyżka soli
2 łyżki cukru trzcinowego
0,5l wody
gotowane warzywa
wykonanie:
filet z kurczaka kroimy wzdłuż na dwie części (z dwóch filetów uzyskamy cztery porcje). W garnku gotujemy wodę i kiedy zawrze dodajemy herbatę, sól cukier. Marynatę odstawiamy do ostygnięcia. Kiedy będzie zimna wrzucamy filety i wstawiamy do lodówki na 4 dni. Następnie nagrzewamy patelnię (najlepiej teflonową bez tłuszczu), i smażymy filety (odsączone z marynaty ale nie pozbawione herbaty) z każdej strony do uzyskania brązowego koloru. Następnie odstawiamy pod przykryciem na ok. 10 minut aby kurczak doszedł w cieple. Przed podaniem możemy szybko na dużym ogniu podgrzać. Usmażone filety pozbywamy herbaty i kroimy na plasterki. Kurczak jest bardzo delikatny. Podajemy z warzywami. Smacznego!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mmmm, bardzo smaczny. Szkoda, że tak długo trzeba go trzymać w lodówce. Bałam się, że się zepsuje. Jednak wyszedł świetny. Oryginalny smak.
Pozdrawiam
Kasia

Laura pisze...

Witaj, zgadzam sie z Tobą, że kurczak jest świetny. Warto czekać te kilka dni. Pozdrawiam i życzę wesołego gotowania, Laura

Anonimowy pisze...

Bardzo oryginalny przepis i jestem przekonana, że równie oryginalny musi być smak tego herbacianego specjału ;)
Koniecznie muszę wypróbować ten przepis. Tylko najpierw zapoluję na tą herbatę...~

--J